A zatem
myśl
żeby stało się zadość
przyzwoitości
jest w tym wierszu zamknięta
tak szczelnie
że mucha nie siada
myśl pomyślana
tak zmyślnie
że nie zdoła się prześliznąć
przez kraty wersów
opatulona słowami
ululana kołysanką
skrzypiącego ołówka
myśl
o gładkiej powierzchni
dźwięków
od wnętrza
rozpływa się
w ciemnych morzach znaczeń
i próbuje
wciąż próbuje
jak fala
wtargnąć na stały ląd
i oddzielić
jasność od ciemności