Niebo opowiada
historie
nie z tej ziemi
Galopują rumaki
i suną nad głowami
żagle
utkane ze snów
Dalej
chmuro
chwytaj wiatr
leć
gdzie oczy poniosą
Wysoko szum przestworu
Nisko
cisza
migoce skrzydłami motyla
co przysiadł na wantach
w niespiesznej wędrówce
na drugi brzeg
jakie to ladne! i zdjecia super!
Chwila – esencja lata – uchwycona w słowa natychmiast przywołuje najpiękniejsze wakacyjne wspomnienia. Dziękuję!
Esencja lata… Ciekawa interpretacja… Pozdrawiam!
Wiem, wiem… autor co innego miał na myśli ; ) Ale „niebo wysoko (…) nisko cisza skrzydłami motyla” natychmiast przywołują mi najpiękniejsze chwile lata. Nie potrafię jak u Gierymskiego, gapię się w niebo przez chwilkę i już pełna zachwytu i szczęścia jestem. Bo, tu z Poetką na pewno się zgodzimy, latem niebo przepięknie opowiada : )
Chełmoński oczywiście…..
Poetka (poeta) może mieć różne rzeczy na myśli… Poetka nie ma pretensji o interpretacje (cieszy się, że są!). Wiersz, po zapisaniu, żyje własnym życiem…