Chodzę po parku z namysłem
jak po jubilerskim sklepie
i szukam odcieni złota
w których mi będzie najlepiej
Wybieram liści bukiecik
szlachetnie błyszczącą kolię
a jesień mi ją owija
w pajęczyn wytworną folię
I bransoletę z kasztanów
zakładam na przegub dłoni
łańcuszek babiego lata
srebrem wśród miedzi dzwoni
Na drzewach pięknie szeleszczą
modne gałązek rzemyki
słucham zachęty i w uszach
zawieszam ciszy kolczyki
Pięknie! Królikarnia to najczęściej odwiedzany przeze mnie park. Mamy blisko, spacerujemy z psem i zachwycamy się zmieniającą się przyrodą.
„ciszy kolczyki ” -wymowne i piękne 🙂