Jeśli jest coś świętego
to świętość drzew
Nawet wątpiący
klęka
wobec majestatu dębu
rozedrganej obfitości lipy
co kapie miodem
wprost do ust
otwartych z zachwytu
i świetlistości brzozy
biegnącej do Nieba
z cichym szelestem modlitwy
o jasność
prostotę
i Prawdę
Drzewa, pięknie o nich.
Tak, właśnie w drzewach jest prawda. A wiersz piękny!
Przytulajmy się do świętych…drzew 🙂