Upalny dniu
dobranoc
Zabierasz ze sobą
słoneczne tańce pszczół
i złowieszczy warkot
szerszeni
błyski słońca
na rzece
i niemoc popołudnia
kapiącego złotym ciężarem
Upalny dniu
dobranoc
Zostawiasz
w darze
ciężkie krople deszczu
burzową chmurę w oddali
i Noc
przeoraną błyskawicami
myśli
co bolą
Haniu, z wielką przyjemnością czytam a obrazy same przychodzą i tak mi ciepło, dobrze, w duszy spokój ❤️ Ściskam
Grażyna Trusz
Cieszę się z Twojej przyjemności! Dziękuję za dobre słowo!
W upalny dzień, taki jak dzisiaj, ale wśród drzew, łąki, nad rzeką, może łatwiej pozbyć się myśli, które bolą?
Przeczytałam piękne, pełne ciepła wiersze. I jeszcze je przeczytam.
Tak jak tutaj…