Piosenka o przypadku

1.

Że się znalazłam tu, na tym świecie

to jest przypadek.

Podobnie zresztą jak moje dzieci

to też przypadek…

Gdzieś tam w przestworzach, w dalekich morzach,

w dalekich światach

krążą me myśli, co mi się przyśnią

tutaj po latach.

2.

Że się spotkała Krystyna z łosiem

to jest przypadek!

Że ktoś tam gdzieś tam się spotkał z ktosiem

to też przypadek.

Gdzieś tam daleko w szóstym wymiarze,

w czternastym zmyśle

całkiem rozsądnie i równolegle,

choć niezbyt ściśle…

3.

Że łoś wyłonił się nagle z morza –

to jest przypadek,

że moje myśli krążą w przestworzach

to też przypadek…

Gdzieś tam za górą trochę ponuro,

trochę radośnie,

całkiem banalnie, lecz nie – trywialnie,

marząc o wiośnie…

4.

Że kubek babci mi się nie rozbił –

to jest przypadek.

I że wieczorem melisę kot pił

to też przypadek…

Gdzieś tam daleko w siódmym wymiarze,

w trzynastym zmyśle

Niezbyt rozsądnie, choć równolegle i bardzo ściśle!

 

 

 

Jedna odpowiedź do “Piosenka o przypadku”

Skomentuj Anna Komorowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.