Promyk

 

 

 

Hej, promyku – złoty zalotniku!

Nie wskakuj za chmurę!

W orszaku jesieni

obiegnij nas i otocz

aureolą światła.

Nie strzelaj złotem na chybił trafił.

Poczekaj na czerwień jarzębiny,

na zawstydzony rumieniec jabłek,

na lisią rudość kasztanów!

              Hej, promyku – złoty zalotniku!

              W orszaku jesieni

              przebij swą strzałą

              znużone serca.

              Uwolnij urodę

              ukrytych tęsknot,

              ustrzel utkane ze snów marzenia.

              Uratuj, ile się da…

             

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.