Kogoś nie ma tu
choć był kiedyś
„Kiedyś”
unicestwionym i zwalonym Czytaj dalej „Kościół św. Mateusza w Uniemyślu”
Kogoś nie ma tu
choć był kiedyś
„Kiedyś”
unicestwionym i zwalonym Czytaj dalej „Kościół św. Mateusza w Uniemyślu”
Mój kot nie chce być mój. Nie mogę go nawet pogłaskać. Uznaje tylko Mamę. Czasem włazi jej na kolana i próbuje udeptać te mamine kolana do miękkości. Do mnie nigdy nie przychodzi. Dlatego postanowiłam, że kupię sobie jakieś zwierzątko, żeby było naprawdę moje. Będę się nim opiekować.
Nie mam dużo pieniędzy, więc pomyślałam, że kupię sobie patyczaki. Widziałam je kiedyś w domu mojego kolegi Wieśka – są fajne, wyglądają jak malutkie gałązki. Czytaj dalej „Kubusie i Filusie – opowieść Jedynej Córeczki”
Panu Staszkowi, góralowi o błękitnych oczach, przyjacielowi cioci Lusi
Prośba o wiersz
choćby jedną strofkę Czytaj dalej „Prośba o wiersz”
Leżę na tapczanie. Strasznie bolą mnie wszystkie możliwe kości, w gardle powstaje jakaś koszmarna kluska. Dusi mnie i ściska. Coś piecze nieludzko. Nie. Tylko nie to. Przecież nie mogę się teraz rozchorować. Na jutro zapowiedziałam sprawdzian, w środku dnia mam umówionego dentystę, po południu muszę być z Małym u ortopedy, a wieczorem koniecznie, ale to koniecznie muszę pojechać do Danki i oddać jej dług. Odkładałam to już od paru dni. Jeszcze sobie pomyśli, że się wymiguję. Czytaj dalej „Mała kobietka”
Trzeba by coś zmienić, ale co?
Żeby trochę składniej nam to szło…
Żeby trochę składniej
Może trochę ładniej Czytaj dalej „Trzeba by coś… (piosenka)”
Mało czasu
na szukanie
Trzeba to mieć
już
natychmiast
Moje TO
całkiem niewielkie
uśmiechnij się
zrób mi wreszcie prezent z siebie Czytaj dalej „TO”
Rzucam cień
ale w końcu
to on mnie porzuca
i odchodzi
z podniesioną głową
w Krainę Cieni Czytaj dalej „Cień”