Wrzesień 2014
Dlaczego Sycylia?
A dlaczego nie… Powodów może być wiele.
Bo to wyspa. Wokół niej, jak to bywa z wyspami, rozciąga się morze. Nie jest takie znowu niezmierzone, bo na owej wyspie czuje się powiew bliskiej Afryki. Gorący, niespokojny… Lampy spadają ze ścian, drzwi trzaskają i tłuką się szklanki. Załomotało. Zawirowało. Czarny Ląd wpadł do nas w odwiedziny.
Bo pięknie brzmi słowo SY-CY-LIA, SI-CZI-LIA… Sam dźwięk jest już zaproszeniem: przybądź tu i wsłuchaj się w moją muzykę!
No i przybyliśmy. Nasza nieformalna grupa, zwana niekiedy grupą Deptaków, trafiła na Sycylię już po raz drugi (miałam w tej decyzji niemały udział…). Czytaj dalej „Migawki sycylijskie czyli lubimy greckie domki”