Mam dom!
oddzielona od ciała
szukam nitki
która pokaże drogę
wyjścia z labiryntu Czytaj dalej „*** (oddzielona od ciała…)”
Na zdjęciu widać torebkę Janiny Porazińskiej.
– W tym domu, na parterze mieszkała przez dziesięć lat Janina Porazińska. Nie mogła już poruszać się swobodnie, a bardzo lubiła przyrodę. Tutaj, tuż za oknem miała ogród. Mogła bez kłopotu wyjść, posiedzieć sobie na słoneczku. Nasi starsi czytelnicy pamiętają, że zapraszała na jabłka dzieci z sąsiedztwa…
– Janina Porazińska? – A kto to taki? – pyta sympatyczna, młoda nauczycielka, która przyszła na tzw. lekcję biblioteczną ze swoimi przedszkolakami do Biblioteki im. Haliny Rudnickiej (Oddziału Muzeum Książki Dziecięcej, na warszawskim Żoliborzu).
Rys. Maciej Kosma Diduszko
Dokąd biegniesz, kurko?
Za wielkie dla mnie to podwórko… Czytaj dalej „Pogoń”
Najsmutniejsza ta nudna pustka,
pustka i nijakość…
Od poranku do północy
średnio średnia jakość. Czytaj dalej „Jeszcze… (piosenka)”
Wybacz mi, moja gitaro,
że śpiewać ci nie pozwalam…
Stoisz w kątku samotna,
ptasim płaczem wilgotna. Czytaj dalej „Pochwała gitary (piosenka)”
***
Każdy kawałek
drobna wiersza
odrobina
to mój kawałek
to mnie kawałek
Uciekam pomału na papier
chora na rzeczywistość Czytaj dalej „*** (każdy kawałek…)”
Małego wzrostu
krótkowzroczny
garbi się nieznośnie
aż coraz go mniej i mniej Czytaj dalej „Samorealizacja i czas”
Gdy zapada zmrok lubię wyglądać przez okno sypialni rodziców. Siadam na wysokim stołku, tuż obok wielkiej paproci i patrzę… Patrzę sobie jak ulicą idzie pan z długim kijem. Czytaj dalej „Promyki ulicy Szczęśliwej”