Może kryje się przed nami, może cierpi skrycie?

 

            Cierpienie często okryte jest tajemnicą. Bywa, że nie chcemy go pokazywać światu, bo wiąże się ono ze sferą tabu, bywa, że po prostu nie umiemy go wyrazić. Nie znajdujemy żadnego środka ekspresji, który ułatwiłby przeżywanie cierpienia a bez niego nie można przecież przejść przez życie. Tajemniczość cierpienia wiąże się zarówno z niemożnością określenia jego źródeł (lub niechęcią, by je sobie uświadomić), jak i z trudnościami w wyrażaniu, uzewnętrznianiu tego stanu. Cierpienie to trudne doświadczenie dla każdego człowieka, ale chyba szczególnie trudne jest ono dla dziecka, które nie dysponuje zbyt wieloma możliwościami wyrazu, nie potrafi jeszcze samo określić siebie. Robią to za niego dorośli. Zdefiniowane (niekiedy niedbale) przez dorosłych, oglądane ich oczami nie jest jeszcze w stanie samo określić siebie, a to, w jaki sposób opisują je dorośli może być (i z reguły jest) mniej lub bardziej nieadekwatne. Janusz Korczak stwierdza: (Dziecko) sądzi, że życie proste i łatwe. Jest tatuś, jest mama (…) Nie zna zdrad obowiązków ani sposobów walki człowieka o swoje i więcej (…) My zgadujemy je w lot, jednym niedbałym spojrzeniem na wskroś przenikamy, bez śledztw wykrywamy nieudolne podstępy. A może łudzimy się sądząc, że dziecko to tylko i tyle, ile my chcemy? Może kryje się przed nami, może cierpi skrycie? ( J. Korczak, Pisma wybrane. T.1. Warszawa 1984, Nasza Księgarnia. s. 65.)

Czytaj dalej „Może kryje się przed nami, może cierpi skrycie?”

Cierpienie to nie bajka

Małgorzata Strękowska–Zaremba, Złodzieje snów. Ilustrowała Marta Kurczewska, (Warszawa 2008), Nasza Księgarnia.

            Na jednym ze spotkań autorskich Małgorzata Strękowska-Zaremba wyznała, że Złodzieje snów to książka, która powstała ze złości, z bezsilnej złości na dorosłych, którzy nie widzą cierpienia dzieci.

Rodzice  rozstają się w gniewie. Świat się wali. Ból i strach jest wszechobecny. Odczuwają go przedmioty – wyrzucony z wściekłością talerz taty, chwiejący się ze zdziwienia kosz na śmieci. Dwoje dzieci nie wie, co robić. Dziewczynka nie może spać. Nie ma na to rady. Nie pomaga nic. Nawet wizyty taty. Pewnie dlatego, że są zbyt pospieszne. Braciszek próbuje znaleźć informację i radę w Internecie… Wydaje mu się, że ją znalazł i zabiera Małą w podróż, której rezultatem ma być odzyskanie utraconych snów. Dzieci spotykają po drodze inne dziecko, również nieszczęśliwe i  samotne – od zawsze.

Czytaj dalej „Cierpienie to nie bajka”