Szaleństwo prześnionej baśni…

 

Piotr Rychel, Kot w jednym bucie. Baśń dla dorosłych (i dla dzieci). Ilustracje: Piotr Rychel. Wydawnictwo Bajka. Warszawa 2023

 

              Jeżeli śnią się komuś szalone sny, gdzie niemal wszystko  może się zdarzyć, gdzie mieszają się motywy ze znanych baśni (choć oblicza bohaterów bywają zaskakująco inne) a poprzez kolejne fazy snu przebiega koza jakby wyjęta z ram obrazów Chagalla, czy opowiadań Singera, to, jako czytelnik opowieści Piotra Rychla, znajdzie się w swoim, dobrze znanym świecie. Czytaj dalej „Szaleństwo prześnionej baśni…”

Kryminał filozoficzny

Gianni Rodari, Był sobie dwa razy baron Lamberto, czyli tajemnice wyspy San Giulio. Przełożył Jarosław Mikołajewski. Zilustrowała Ewa Poklewska – Koziełło. (Warszawa 2004, Wydawnictwo Muchomor)

 

          Niewątpliwie mamy do czynienia z modą czytelniczą. Jest to moda na kryminały (niegdyś przyznanie się do ich czytania mogło grozić towarzyskim wykluczeniem, dziś – wydaje się – jest dokładnie na odwrót!). Pojawiają się one obficie również w literaturze dla młodego czytelnika.

              Gianni Rodari (1920 -1980) również ma na swoim koncie książkę, która jest czymś w rodzaju kryminału… Gianni Rodari  był pisarzem chętnie wydawanym w PRL-u (prawdopodobnie z powodu swoich sympatii lewicowych). W 1970 roku otrzymał za całokształt twórczości tzw. Małego Nobla (odznaczenie przyznawane przez IBBY, najważniejszą międzynarodową organizację, zajmującą się promocją książki dla młodego czytelnika). Był pedagogiem i miał świetne rozpoznanie dziecięcych potrzeb i oczekiwań. Jego znakomite książki, zapraszające dzieci zarówno do myślenia, jak i do krainy empatii i współczucia wobec słabszych (np. Gelsomino w Krainie Kłamczuchów, Podróż Błękitnej strzały, Przygody Cebulka) odeszły (niezasłużenie) w zapomnienie.

         Na szczęście na początku bieżącego stulecia książki Rodariego znów zaczęły się pojawiać na polskim rynku czytelniczym. Młodsze dzieci dostały do rąk Interesy Pana Kota, Historyjki o Alicji, która zawsze wpadała w kłopoty, Bajki na telefon, Marka i Mirka… Nieco starsze dzieci otrzymały zaś opowieść zatytułowaną tajemniczo – Był sobie dwa razy baron Lamberto czyli tajemnice wyspy San Giulio ( w znakomitym przekładzie Jarosława Mikołajewskiego, który już wcześniej zrobił wiele, by Rodari powrócił do Polski…) Czytaj dalej „Kryminał filozoficzny”

Spacerkiem po głowie…

Axel Hacke, Maleńki Król Grudzień. Ilustrował Michael Sowa. Przełożyła Maria Świętek. Media Rodzina (Poznań 2005).

https://mediarodzina.pl/

           Axel Hacke, niemiecki pisarz i dziennikarz, laureat kilku ważnych nagród (w tym – przyznanej mu dwukrotnie w roku 1987 i 1990 – dziennikarskiej nagrody im. Egona Erwina Kischa, czy też, uzyskanej w 1996 roku nagrody rozgłośni  Mitteldeutscher Rundfunk na najlepsze słuchowisko dla dzieci) dobiegając  czterdziestki, napisał (w 1993 roku) książkę Der kleine Koenig Dezember, przetłumaczoną na polski (przekład Maria Świętek) i wydaną u nas po raz pierwszy w roku 2005 przez Wydawnictwo Media Rodzina pod tytułem Maleńki Król Grudzień.

          Wiek autora mógłby wskazywać na to, że jest to książka rozliczeniowa. Oto człowiek dojrzały przygląda się swojemu dotychczasowemu życiu, próbuje jakoś je zrozumieć, próbuje także zmierzyć się z perspektywą śmierci. Książka jest dziwna, a także trudna i zabawna jednocześnie. Intrygująca. Jej narratorem jest dorosły, który jednakże jest świadom żywotności mieszkającego w nim ciągle dziecka (np. swój zawód określa na sposób typowo dziecięcy: jest chodzicielem do biura). Bohaterem – obok narratora – jest nie tylko dziwny, ale i, co tu kryć, dziwaczny Maleńki Król Grudzień, postać rodem z baśni. To ktoś, kto opowiada o swoim świecie, będącym światem na opak. Czytaj dalej „Spacerkiem po głowie…”

Trzy słowa najcieplejsze

 

Anna Onichimowska, Piecyk, czapeczka i budyń. Warszawa 2009, Ezop. Agencja edytorska

http://ezop.com.pl/

 

                      Książka Anny Onichimowskiej Piecyk, czapeczka i budyń  to kolejna baśń, gdzie, jak to bywa w baśni, mamy do czynienia z pomieszaniem światów.  Jest zatem świat, który nieźle znamy i  taki, który może powstać w głowie niedużego czytelnika. Są więc rekwizyty znane z dnia codziennego: ciastka w czekoladzie, sok, makaron w kształcie gwiazdek, keczup, jest pisanie opowiadań (nie bardzo wiadomo, czy są to zadania domowe, czy też teksty pisane z potrzeby serca), jest piżama w kropki i komputery. Z drugiej strony  pojawia się  para bohaterów nie z tego świata: olbrzymi Troll i jego nauczyciel języków obcych oraz maleńki – Pufek i jego mama – Pufka. Czytaj dalej „Trzy słowa najcieplejsze”

Baśniowo, ciekawie, literacko…

 

Maria Ewa Letki, Król i mgła. Ilustracje Ewa Poklewska-Koziełło. (Warszawa 2012). Wydawnictwo „Bajka”.

   Opowiedzieć bajkę – cóż prostszego? Ma być król, królowa, królewna, szambelan, dwór, no i jakaś przygoda, najlepiej odrobinę zaczarowana… Dziecięce marzenie o bajce spełnia Król i mgła, książka Marii Ewy Letki, autorki wielce zasłużonej dla literatury dla młodych i najmłodszych czytelników. Czytaj dalej „Baśniowo, ciekawie, literacko…”