Tatry – podróż sentymentalna (wspomnienia część pierwsza)

Wrzesień 2016

 

Po co są marzenia? Od marzeń do planów.  W Zakopcu można zwariować…, ale wspomnieniom trudno się oprzeć. Zakopiańskie miejsca – rozwodzić się nie ma co, ale trochę powspominać można. To nie grzech.

 

          Po co są marzenia?  Dobre pytanie! – tak się zwykle mówi, gdy nie bardzo wiadomo, co odpowiedzieć… No ale – ostatecznie – można udzielić jakiejś roboczej odpowiedzi. Roboczej, to jest takiej, która pasuje do mającego nastąpić wspomnienia. Zatem  powiedzmy, że  marzenia są po to, żeby je spełniać. Inaczej tracą swoją podniebną moc i zamieniają się w zwykłe mrzonki… Wiem, że nie zdołam znaleźć się na Księżycu (mogę najwyżej popatrzeć na księżyc namalowany na obrazku). Myślenie o tym to mrzonka. No ale w Tatrach znaleźć się mogę…

Czytaj dalej „Tatry – podróż sentymentalna (wspomnienia część pierwsza)”