Każdy może mieć w sobie potwora…

 

Marcin Szczygielski, Kwiatokosy (seria: Dom Rodomiłów 1). Ilustracje Marta Krzywicka. Warszawa 2023. Wydawnictwo Bajka.

 

            Rodzina Rodomiłów zawodowo zajmuje się unieszkodliwianiem potworów (są zanurzane w ektoplazmie i wiekowane w specjalnych słojach), świadcząc w tym obszarze odpłatne usługi dla ludności… Główna bohaterka, jedenastoletnia Hania dopiero zaczyna uczyć się fachu. Czytaj dalej „Każdy może mieć w sobie potwora…”

Gorzko-słodka lekcja empatii

Helen Rutter, Jak z…zostałem stand-uperem. Przekład: Anna Jurga. Warszawa: Wyd. „Zielona Sowa”. 2023

 

               Jak sobie poradzić, gdy inni, w sensie dosłownym, nie mogą cię zrozumieć? Gdy stajesz się przedmiotem żartów? Jak sobie poradzić, gdy nie wierzysz zapewnieniom kochających rodziców, że odmienność  jest twoim bogactwem… Jąkanie? Czy aby na pewno to może być bogactwo?… Czytaj dalej „Gorzko-słodka lekcja empatii”

Zachęta do czytania

 

Wydana w 2010 roku książka Beaty Wróblewskiej „Motyl w podróży” opowiada o trudnej a zarazem dość  częstej sytuacji dziecka, żyjącego w rodzinie, w której rodzice są rozwiedzeni.

 Mama dziewięcioletniej Marty, telewizyjna dziennikarka, nie zawsze ma czas na zajmowanie się córką. Ojciec, szalony naukowiec, nie bardzo wie, o czym rozmawiać z małą dziewczynką. Na szczęście pozostają dwie pary ukochanych i mądrych dziadków, liczne grono wesołych kuzynek i kuzynów. Wokół dzieje się bardzo dużo. Jest czas na rozmowy i znajdują się sposoby na ocieranie łez… Rodzina  istnieje, choć nie jest to jej model najbardziej tradycyjny. Autorka nie ocenia rodziców, ale pokazuje, że dziecko w takiej sytuacji – nie najgorszej (ale i nie najlepszej) ma prawo czuć się dość zagubione. Mała Marta, urażona do żywego przez matkę, postanawia samodzielnie, nie mówiąc nic nikomu, wyruszyć w podróż do dziadków. Chce w ten sposób ukarać mamę. Po drodze przytrafiają się jej różne spotkania, rozmaite przygody… Czytaj dalej „Zachęta do czytania”

Warto przyglądać się z bliska

Małgorzata Strzałkowska, Plaster czarownicy i inne baśnie. Ilustracje Piotr Fąfrowicz. Projekt graficzny Dorota Nowacka. Wydawnictwo Bajka. Warszawa 2021.

            Zdarzają się książki, które zasypiają na parę lat, a potem budzą się i rozsiewają wokół  czar… Tak jest właśnie z książką napisaną przez Małgorzatę Strzałkowską Plaster Czarownicy i inne baśnie. Po raz pierwszy (w roku 2006) wydało ją wydawnictwo Czarna Owca z przepięknymi, poetyckimi i ulotnymi (akwarela) ilustracjami Marii Ekier. Książka została zauważona przez krytyków. Otrzymała Nagrodę Biblioteki Raczyńskich (Książka lata 2006) oraz wyróżnienie literackie Polskiej Sekcji IBBY. Nie wiadomo, czy znalazła wtedy wielu czytelników. Można jednak mieć uzasadnione obawy, że nie. Informacja o literaturze dziecięcej była wtedy uboższa. Dobrze więc, że wydawnictwo Bajka przypomniało czytelnikom (adresatem są, według mnie, dzieci 5 – 10 lat) tę ważną pozycję. Autorka rozszerzyła ją o jedną baśń, a ilustracje stworzył tym razem Piotr Fąfrowicz. Są równie udane, choć zupełnie inne – bardziej wyraziste, nieco plakatowe (operujące niekiedy skrótem i symbolem), ale równie piękne i subtelne. Czytaj dalej „Warto przyglądać się z bliska”

Dzieci bywają samotne, ale nie są głupie

 

 

Marcin Szczygielski, Omega. Z ilustracjami Bartka Arobala.

Instytut  Wydawniczy Latarnik im. Zygmunta Kałużyńskiego. Warszawa 2009.

 

 

https://latarnik.com.pl/

                Zobaczyłaś najwięcej, ale nic nie dostrzegłaś – taki werdykt słyszy z ust prześmiewczego komentatora Olimpiady Zmysłów dwunastoletnia Omega (czyli: Joanna), tytułowa bohaterka powieści Marcina Szczygielskiego. Autor powieści wraz z ilustratorem (jego rola jest olbrzymia, bo słowo i obrazy wzajemnie się tu dopełniają) prowadzi czytelnika przez kolejne poziomy gry komputerowej, w którą  zabrnęła stworzona przez pisarza wybitnie inteligentna bohaterka. Joanna woli siebie nazywać Omegą. To jest jej pseudonim w sieci. A sieć to jej prawdziwe życie. Czytaj dalej „Dzieci bywają samotne, ale nie są głupie”

Czy może istnieć coś, czego nie ma?

Maria Marjańska-Czernik, Nic. Ilustrowała Krystyna Lipka – Sztarbałło. Warszawa 2008. Wydawnictwo Piotra Marciszuka „Stentor” (KORA)

„Kiedy wymawiam słowo „Nic”/ stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie”- napisała Wisława Szymborska w wierszu „Trzy słowa najdziwniejsze”, natomiast Maria Marjańska-Czernik, która poetką nie jest, ale jest pisarką, tłumaczką i znawczynią nie tylko  książki, ale i, najwyraźniej, psychiki dziecięcej, usiadła i  –  razem z ilustratorką – Krystyną Lipką-Sztarbałło stworzyła „Nic”. Taki właśnie tytuł nosi pięknie wydana, adresowana do przedszkolaków i uczniów najmłodszych klas, książka tego tandemu autorek.

Czytaj dalej „Czy może istnieć coś, czego nie ma?”