Na zdjęciu widać torebkę Janiny Porazińskiej.
– W tym domu, na parterze mieszkała przez dziesięć lat Janina Porazińska. Nie mogła już poruszać się swobodnie, a bardzo lubiła przyrodę. Tutaj, tuż za oknem miała ogród. Mogła bez kłopotu wyjść, posiedzieć sobie na słoneczku. Nasi starsi czytelnicy pamiętają, że zapraszała na jabłka dzieci z sąsiedztwa…
– Janina Porazińska? – A kto to taki? – pyta sympatyczna, młoda nauczycielka, która przyszła na tzw. lekcję biblioteczną ze swoimi przedszkolakami do Biblioteki im. Haliny Rudnickiej (Oddziału Muzeum Książki Dziecięcej, na warszawskim Żoliborzu).