Od zachwytu do wiedzy, czyli z wizytą w świecie motyli

 

Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak, Mały atlas motyli Ewy i Pawła Pawlaków. Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”. Warszawa 2018.

 

        Książki popularnonaukowe zmieniają swoje oblicze. Dotyczy to zarówno pozycji adresowanych do dorosłych, jak i książek dla dzieci. Mniej w nich przypisów, tabelek i zestawień. Bibliografie zdarzają się rzadko. Autorom (takim, jak na przykład Peter Wohlleben, leśnik, ale i zawołany gawędziarz, autor książek o drzewach i zwierzętach) zależy przede wszystkim na tym, by zarazić czytelników swoją pasją, używając takich środków, jakie są dla autora najbardziej naturalne i najlepiej dostępne. Nic więc dziwnego, że para plastyków z Wrocławia, tworząc książkę o motylach używa  środków plastycznych. To właśnie one przede wszystkim przykuwają uwagę. Ewa i Paweł Pawlakowie sprawiają, że książka z informacyjnymi opowiastkami o motylach zamienia się w miniaturowe dzieło sztuki. Czytaj dalej „ Od zachwytu do wiedzy, czyli z wizytą w świecie motyli”

Każda epoka ma swego bociana….

Wojciech Mikołuszko, Wojtek. Ilustracje: Małgotrzata Dmitruk. Warszawa  2019. Wyd. Agora.

 

            Każda epoka ma swego bociana… Kajtek z Kajtkowych przygód (pierwsze wydanie – rok 1948), łakomczuch okaleczony po walce o tłustego ślimaka, poznaje (wraz z czytelnikami) polską przyrodę. Tak mu nakazała autorka, Maria Kownacka, niezapomniana Plastusiowa Mama. Wojtek, bociani bohater powieści Wojciecha Mikołuszki, mimo trudności, rusza w coroczną podróż na południe, poznając przede wszystkim niebezpieczeństwa wynikające z lekkomyślności i głupoty człowieka, który własnymi rękoma niszczy przyrodę.

            Wojciech Mikołuszko, absolwent nie tylko studiów matematyczno-przyrodniczych, ale i Szkoły Reportażu Collegium Civitas, dziennikarz naukowy i popularyzator wiedzy (głównie, choć nie tylko, wśród najmłodszych), autor kilku dobrze przyjętych książek dla małych czytelników, stworzył z myślą o siedmio-,  ośmiolatkach kolejną książkę. Czytaj dalej „Każda epoka ma swego bociana….”