Opowieść o wspólnocie i sile jasności

 

 

Romana Romanyszyn, Andrij Łesiw (tekst i ilustracje), Wojna, która zmieniła Rondo. Przekład Aleksandra Ada Oranż. Wydawnictwo Krytyki Politycznej. Warszawa 2016.

 

          To już osiem lat minęło od czasu, gdy w Polsce ukazała się niewielka książka adresowana do dzieci, stworzona przez dwójkę ukraińskich twórców i wydawców, mieszkańców Lwowa… Było to dwa lata po rozpoczęciu rzeczywistej wojny w Ukrainie (nie wzbudziło to wówczas jakiegoś nadzwyczajnego odzewu; wszystko toczyło się przecież gdzieś na wschodzie i, niestety, wydawało się kompletnie abstrakcyjne…) i dwa lata przed rozpoczęciem napadu Rosji na Ukrainę na pełną skalę.

       W lutym 2022 wojna stanęła dosłownie za naszymi plecami, na naszych progach, zajrzała nam do domów. Miała niepewne, często – wystraszone  oczy uchodźców. Zazwyczaj były to kobiety, kompletnie pogubione nastolatki, dzieci… Trudno uwierzyć, że ta wojna – tuż za miedzą przecież – trwa już zatem dziesięć lat!  Choć dla wielu ludzi (zwłaszcza w innych krajach Europy) zaledwie dwa lata… Stan przerażenia, napięcia z czasem się zatarł. Emocje opadły. Fala ukraińskich uchodźców zaczęła zwolna opadać. Ludzie zaczęli jakoś organizować sobie życie… Czytaj dalej „Opowieść o wspólnocie i sile jasności”

Lwów pełen gwaru, slalom dziurawą wstęgą szos i wędrówka szlakiem zbója Dobosza czyli spotkanie z Ukrainą

Wrzesień 2015

Skocz do galerii

        Siedzimy sobie na sporym kamieniu. Jest słoneczne, rześkie popołudnie. Odpoczywamy – odrobinę strudzeni wędrówką huculskimi drogami i bezdrożami. Ze smakiem zjadamy pyszną kiełbasę, pokrojoną rano w zgrabne kusoczki przez panią sklepową. Przed nami widok na dolinkę wyżłobioną przez górski strumień (dopływ Czeremoszu). Nad strumieniem kładka. Do kładki zbliża się zgrabna, młoda osóbka przyodziana w elegancko skrojony, żółty (czyli najmodniejszy w tym sezonie) kostium. Na nogach (sięgają aż do nieba) szpilki. My – jemy kiełbasę. Ona – niespiesznie zdejmuje szpilki, które następnie płucze w strumieniu. Czytaj dalej „Lwów pełen gwaru, slalom dziurawą wstęgą szos i wędrówka szlakiem zbója Dobosza czyli spotkanie z Ukrainą”