Dużo miejsca na myślenie…

Fot. Grażyna Makara

Z Joanną Rudniańską o życiu i literaturze rozmawia Hanna Diduszko

(wywiad przeprowadzony dla „Poradnika Bibliotekarza”)

 

– Lubi pani Ursynów?

– Lubię tu mieszkać, ale nie znoszę spacerować. Wszystko jest podobne… No i te domy bez dachów…

Akcja pani książek (a wszystkie napisała pani jako mieszkanka Ursynowa) rozgrywa się czasem właśnie tu. Na przykład Piotrusia (bohaterka „Mojego taty z obcej planety”) mieszka tu z mamą.

– Tak. Na ostatnim piętrze wysokiego bloku. Tam, gdzie mieszkali moi sąsiedzi, którzy wyemigrowali do Ameryki.

W pani książkach pojawiają się również inne warszawskie miejsca – Powązki, Praga…

– No i Muranów!

Praga i Muranów w „Kotce Brygidy”. Właśnie na Muranowie spotykają się po latach dwie stare kobiety: Helena – Polka i Brygida – spolonizowana Żydówka, która zamierza (musi…) wyemigrować. Ciekawa jestem, jaki ma pani stosunek do tzw. „miejsca akcji”…

– Bardzo poważny. Do tego stopnia, że jak pisałam opowiadanie „Ruru”, o tej tragedii, która się rozegrała w Łodzi (w pewnym mieszkaniu znaleziono w szafie beczki po kiszonych ogórkach, a w nich zwłoki czworga dzieci, kilkuletnich bliźniaków i dwojga noworodków), to pojechałam tam i poszłam pod ten adres. Przeszłam się po podwórku i weszłam na klatkę schodową. Była tam stara, gięta poręcz. W opowiadaniu opisałam właśnie tę poręcz. Czytaj dalej „Dużo miejsca na myślenie…”

Proste, bolesne, ważne

 

Joanna Rudniańska, Kotka Brygidy. Wydawnictwo Pierwsze. (Lasek 2007). Wydanie I.

Joanna Rudniańska, Kotka Brygidy. Ilustracje Ewa Mędrek. Wydawnictwo Muchomor. 2018. Wydanie II.

 

    Joanna Rudniańska jest pisarką osobną. Jej książki, kwalifikowane często jako literatura dla dzieci, tak bardzo się różnią od wszystkiego, co powstaje z myślą o młodych odbiorcach, że pisząc o nich trudno zastosować zwykłe kryteria…

     Zazwyczaj zaczyna się przedstawianie książki od określenia adresata. No a tutaj – kłopot…

    Kotka Brygidy, niedługa powieść (a może raczej rozbudowane opowiadanie, bo nie ma tu wielu wątków a i postaci nie pojawia się nazbyt wiele), wydana po raz pierwszy w 2007 roku przez Wydawnictwo Pierwsze  została przez nie uznana za książkę dla dorosłych. Jednakże Polska Sekcja IBBY (poważna instytucja zajmująca się wyłącznie literaturą dla dzieci i młodzieży) przyznała tejże książce prestiżowy laur Książki Roku… Widać zatem już na pierwszy rzut oka, że sprawa prosta nie jest… Czytaj dalej „Proste, bolesne, ważne”