Dziecko jest istotą myślącą

 

April Stevens, Figgrotten. Przełożyła Maria Kabat. Ilustr. Sophie  Blackall. Levyz Books.(bmw) 2022.

 

            Nie pisze się u nas takich książek… Nikt nie uczy starszych dzieci, młodszych nastolatków, jak obchodzić się z własnymi emocjami, jak rozpoznawać uczucia, jak istnieć w społeczności. A przynajmniej brak takich prób podanych w formie zbeletryzowanej. Amerykańska autorka robi to, powołując do życia bohaterkę o dziwnym imieniu Figgrotten (nieprzetłumaczalna gra angielskich słów: coś ze słodyczy figi i zapomnienia…), która powoli wyrasta z dzieciństwa i, nie bez bólu, wchodzi w nastoletniość. Czytaj dalej „Dziecko jest istotą myślącą”

 Od zachwytu do wiedzy, czyli z wizytą w świecie motyli

 

Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak, Mały atlas motyli Ewy i Pawła Pawlaków. Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”. Warszawa 2018.

 

        Książki popularnonaukowe zmieniają swoje oblicze. Dotyczy to zarówno pozycji adresowanych do dorosłych, jak i książek dla dzieci. Mniej w nich przypisów, tabelek i zestawień. Bibliografie zdarzają się rzadko. Autorom (takim, jak na przykład Peter Wohlleben, leśnik, ale i zawołany gawędziarz, autor książek o drzewach i zwierzętach) zależy przede wszystkim na tym, by zarazić czytelników swoją pasją, używając takich środków, jakie są dla autora najbardziej naturalne i najlepiej dostępne. Nic więc dziwnego, że para plastyków z Wrocławia, tworząc książkę o motylach używa  środków plastycznych. To właśnie one przede wszystkim przykuwają uwagę. Ewa i Paweł Pawlakowie sprawiają, że książka z informacyjnymi opowiastkami o motylach zamienia się w miniaturowe dzieło sztuki. Czytaj dalej „ Od zachwytu do wiedzy, czyli z wizytą w świecie motyli”

O dziadkach i babciach  (nie tylko tych na jabłoni…)

 

     

       Dziadkowie i babcie są potrzebni. Ich rola jest olbrzymia. Wiedzą o tym zarówno wnuczęta (i to w różnym wieku), jak i rodzice owych wnucząt, którzy niekiedy bywają pisarzami. Dlatego zapewne nie brakuje w literaturze adresowanej do młodego czytelnika wizerunków babć i dziadków. Mamy więc książki dawniejsze, bardziej lub mniej znane i te stosunkowo nowe bądź całkiem nowe… Czytaj dalej „O dziadkach i babciach  (nie tylko tych na jabłoni…)”