Gdy zapada zmrok lubię wyglądać przez okno sypialni rodziców. Siadam na wysokim stołku, tuż obok wielkiej paproci i patrzę… Patrzę sobie jak ulicą idzie pan z długim kijem. Czytaj dalej „Promyki ulicy Szczęśliwej”
Gdy zapada zmrok lubię wyglądać przez okno sypialni rodziców. Siadam na wysokim stołku, tuż obok wielkiej paproci i patrzę… Patrzę sobie jak ulicą idzie pan z długim kijem. Czytaj dalej „Promyki ulicy Szczęśliwej”
Wanda Mycielska, Fikus. Przetłumaczone z portugalskiego na polski przez autorkę w roku 2008. Wydawnictwo Hokus-Pokus. Warszawa 2009.
Do kochania nadają się rodzice, babcie i dziadkowie, a także – rodzeństwo (mimo, że bywa niekiedy dość uciążliwe). Wiele osób i rzeczy nadaje się do kochania. Wśród nich szczególną rolę odgrywają misie (taki Kubuś Puchatek albo inny Miś Uszatek…), a także różne stworki (Plastuś, czy też Muminek), które mają swoją maskotkową, niekiedy bardzo mądrą duszę, takie maskotki-istotki. Można do nich mówić a one potrafią słuchać. Mają swoje życie – tajemne bądź całkowicie autonomiczne, o którym potrafią opowiadać lub o którym opowiada Osoba, która Wie… Uczestniczą w rzeczywistości na swój jedyny i niepowtarzalny sposób. Nie mają takich doświadczeń (ani takich rozmiarów) jak dorośli, więc sytuują się bardzo blisko świata dzieci. Można ich nie zauważać, ale, podobnie jak dzieci, niezaprzeczalnie istnieją i świetnie nadają się do kochania. Czytaj dalej „Istotka – maskotka czyli coś do kochania”
Pachnie wanilią, cynamonem i jeszcze czymś dziwnym… Może smażonymi gruszkami-klapsami o złotym kolorze? (jak miło zanurzyć ukradkiem palec w wielkim garze, gdzie cichutko, smakowicie pyrkają gruszki…). Nie jestem pewna, co to za zapach, ale jest faktem, że rozkosznie mości się w nosie… Wchodzę do kuchni, gdzie króluje Nasza Babcia. Czytaj dalej „Kuchnia”
Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Pracownia Aurory. Ilustracje Jona Jung. Warszawa 2019: Wydawnictwo Bajka.
Autorka Pracowni Aurory Roksana Jędrzejewska-Wróbel działa na polu literatury dziecięcej już od szesnastu lat. Jak ten czas leci! Wydaje się, że dopiero wczoraj dzieci dostały do rąk pełną uroku Sznurkową historię czy Gęboluda. Zarówno postaci z tych książek, jak i późniejszych tej pisarki (Aurelka, Florka, Melania, Melchior i inne), głęboko zapadły w serca małych czytelników (bo głównie z myślą o nich pisze autorka, która ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień; wśród nich wpis na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej oraz na Złotą Listę Fundacji ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom). Czytaj dalej „Złoto i Nadzieja”
Czy to już jesień
zawisła na płocie czerwienią
A może to wciąż późne lato
z czaplą co uparcie krąży nad rzeką
i jakoś nie chce odlecieć Czytaj dalej „Czy to już jesień?…”