Z tymi zwierzakami to jednak ciągle są kłopoty… Moje chomiki mają zwyczaj wyłazić z akwarium. Nie starcza im to, że je wyjmuję, głaszczę i biorę na kolana. One koniecznie muszą same! Gramolą się po kołowrotku, który jakoś blokują i on przestaje się kręcić. Bardzo są sprytne. Czytaj dalej „Biedne chomiczęta (opowieść Naszej Jedynej Córeczki)”