Ciężki wózek z kilkumiesięczną Córeczką, Synek na swoim ukochanym rowerku, bez którego nigdzie się nie rusza… Przeprawiamy się przez jezdnię. Kółka, jak zwykle, grzęzną w rowku pod krawężnikiem. Krótka szarpanina z wózkiem i z rowerkiem… No, jest dobrze… Czytaj dalej „Pan w płóciennym kapeluszu”