W wielu rolach

Fot. Ewa Świerżewska

Fot. Ewa Świerżewska

– Mamy dziś niepowtarzalną możliwość, by porozumieć się jak postcovidowiec z postcovidowcem! Dlatego nie chciałabym unikać pytania, które na początek ciśnie mi się na usta: czy perspektywa pandemii i doświadczenie choroby zmodyfikowało jakoś Twoje spojrzenie na świat książki dziecięcej? Bo jeśli chodzi o mnie, to muszę przyznać (z niejakim zawstydzeniem), że mam coraz mniejszą ochotę na zapoznawanie się z nowościami… Straszny tu tłok.

– Śledzę z przyzwyczajenia, co nowego ukazuje się dla dzieci i młodzieży, ale to prawda: jest tego mnóstwo. Nie da się wszystkiego ogarnąć. Tym bardziej, że nie ominęła mnie, prócz innych dolegliwości, również tzw. mgła mózgowa towarzysząca czasem covidowi (u mnie objawia się trudnościami z koncentracją oraz notorycznym zmęczeniem) i, mimo że od choroby minęło już kilka miesięcy, nadal nie czuję się w pełni zdrowa i wciąż nie jestem w dobrej formie.

–  Mam nadzieję, że ten stan w końcu minie… Przez wiele lat odgrywałaś bardzo ważną rolę w świecie książki adresowanej do najmłodszych czytelników… Czytaj dalej „W wielu rolach”

Czy może istnieć coś, czego nie ma?

Maria Marjańska-Czernik, Nic. Ilustrowała Krystyna Lipka – Sztarbałło. Warszawa 2008. Wydawnictwo Piotra Marciszuka „Stentor” (KORA)

„Kiedy wymawiam słowo „Nic”/ stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie”- napisała Wisława Szymborska w wierszu „Trzy słowa najdziwniejsze”, natomiast Maria Marjańska-Czernik, która poetką nie jest, ale jest pisarką, tłumaczką i znawczynią nie tylko  książki, ale i, najwyraźniej, psychiki dziecięcej, usiadła i  –  razem z ilustratorką – Krystyną Lipką-Sztarbałło stworzyła „Nic”. Taki właśnie tytuł nosi pięknie wydana, adresowana do przedszkolaków i uczniów najmłodszych klas, książka tego tandemu autorek.

Czytaj dalej „Czy może istnieć coś, czego nie ma?”