Dwie „wtajemniczone” książki na wakacje…

Dorota Suwalska, Nie wszystko złoto, co złote; Czarna wołga. Tajemnica z przeszłości (seria: Wtajemniczeni). Ilustracje Marta Krzywicka. Wyd. Nasza Księgarnia. Warszawa 2019.

 

 

       Przeszłość miejsc, na które patrzymy codziennie, może nagle stać się istotną częścią życia. Historia – ta dalsza i ta zupełnie bliska, ale nieznana i niedoceniana  –  obudzi emocje, sprawi, że szara codzienność zmieni się w przygodę, roznieci  ciekawość, zmobilizuje do aktywności, pozwoli też inaczej spojrzeć na siebie i swoich bliskich… Tak właśnie dzieje się we Wtajemniczonych Doroty Suwalskiej,  serii Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Czytaj dalej „Dwie „wtajemniczone” książki na wakacje…”

Pokój dziecięcy

 

 

Jak dobrze słuchać gadania pieca…

      Kaflowy piec w Naszym Pokoju (czyli w tak zwanym pokoju dziecięcym) jest duży i brązowy.  Siedzę w kącie Naszego Pokoju na niskim, drewnianym taborecie. Dziadek zrobił go specjalnie dla mnie. Wyciął nawet niewielki otwór, miło układający się do kształtu dłoni.

Czytaj dalej „Pokój dziecięcy”

To, co wymyślone nie musi być na niby…

 

A.F. Harrold, Przyjaciel z szafy. Ilustracje Emily Gravett. Przełożyła Maria Jaszczurowska. Kraków 2018. Wydawnictwo Literackie.

 

            Powieść A.F. Harrolda (z urzekającymi ilustracjami Emily Gravett) sprawia, że czytelnik prędzej czy później zada sobie istotne pytania. Będą to pytania filozoficzne. Po etapie emocjonalnego przeżycia lektury uruchomi się myślenie na temat granic rzeczywistości, powstanie pytanie o to, czym ona właściwie jest, jaka jest jej natura… Czy twory fantazji są pełnoprawnymi składnikami rzeczywistości?… Czytaj dalej „To, co wymyślone nie musi być na niby…”

Proste, bolesne, ważne

 

Joanna Rudniańska, Kotka Brygidy. Wydawnictwo Pierwsze. (Lasek 2007). Wydanie I.

Joanna Rudniańska, Kotka Brygidy. Ilustracje Ewa Mędrek. Wydawnictwo Muchomor. 2018. Wydanie II.

 

    Joanna Rudniańska jest pisarką osobną. Jej książki, kwalifikowane często jako literatura dla dzieci, tak bardzo się różnią od wszystkiego, co powstaje z myślą o młodych odbiorcach, że pisząc o nich trudno zastosować zwykłe kryteria…

     Zazwyczaj zaczyna się przedstawianie książki od określenia adresata. No a tutaj – kłopot…

    Kotka Brygidy, niedługa powieść (a może raczej rozbudowane opowiadanie, bo nie ma tu wielu wątków a i postaci nie pojawia się nazbyt wiele), wydana po raz pierwszy w 2007 roku przez Wydawnictwo Pierwsze  została przez nie uznana za książkę dla dorosłych. Jednakże Polska Sekcja IBBY (poważna instytucja zajmująca się wyłącznie literaturą dla dzieci i młodzieży) przyznała tejże książce prestiżowy laur Książki Roku… Widać zatem już na pierwszy rzut oka, że sprawa prosta nie jest… Czytaj dalej „Proste, bolesne, ważne”

Na boisku (z cyklu „Opowieści Najstarszej Pociechy”)

 

 

 

              Przy naszej szkole zbudowali porządne boisko. Było z tym sporo zamieszania. Jakieś konkursy, projekty, składki. Nie wiem, co jeszcze…

      Ale wreszcie można grać w piłkę. No i w ogóle  trochę się poruszać, bo jest wolne miejsce a nie tylko tak – między blokami (ostatnio tata z mamą poszli tam grać w badmintona i zabrali ze sobą Kota, ale on się tak bał, że cały czas siedział na ławce, schowany w rękawie tatowej kurtki i wyszedł dopiero w domu…). Czytaj dalej „Na boisku (z cyklu „Opowieści Najstarszej Pociechy”)”

Pokój Dziadków

 

        

     Pokój Dziadków leży na samym końcu mieszkania. To znaczy najdalej od wejścia.

         Ma oddzielny, nieduży balkon z ażurową, żeliwną balustradką. Przed świętami babcia wiesza tam nieżywego zająca, głową w dół (żeby krew spłynęła), a potem robi z niego pasztet. Pasztet jest smaczny. Czytaj dalej „Pokój Dziadków”