Strach ma wielkie oczy
księżyca na niebie
i tego drugiego
utopionego
w spokoju rzeki Czytaj dalej „Strach”
Strach ma wielkie oczy
księżyca na niebie
i tego drugiego
utopionego
w spokoju rzeki Czytaj dalej „Strach”
Patxi Zubizarreta, Usoa, dziewczynka, która przyleciała. Ilustracje Elena Odriozola. Przełożyły Katarzyna Mirgos i Barbara Stawicka-Pirecka. Piaseczno 2023. Wydawnictwo Widnokrąg
Usoa to po baskijsku gołąbka. Właśnie takie imię nadała tutejsza mama dziewczynce, która jak gołąbka, przyleciała z głodującego i ogarniętego wojną kraju Afryki. W podróż wysłała ją samolotem tamta mama, zaopatrzywszy córeczkę (o afrykańskim imieniu Kasai…) w list. Zawierał przejmującą rodzinną historię i prośbę o opiekę nad dzieckiem wysłanym w nieznane z miłości… Czytaj dalej „O Gołąbce, kukułce i szkodliwości stereotypów …”
Trzeba żyć
skoro mamy życie
do przeżycia
rozwiązywać zadania
z wieloma niewiadomymi
ryzykując gubienie znaków
mieszanie minusów z plusami Czytaj dalej „Trzeba żyć…”
Maria Ewa Letki, Wakacje z Cynamonem. Ilustracje Jolanta Marcolla. Seria Hipopotam. Warszawa 2000. Prószyński i S-ka.
Zabrałam sobie do czytania w przerwach uzdrowiskowej kuracji książkę, która miała mnie pocieszyć i poprawić humor (pamiętałam, że kiedyś śmiałam się przy niej na głos) i tak się stało. Przy okazji odbyłam zaczarowaną podróż w Krainę Dzieciństwa, a zatem do świata, którego już nie ma. Zaglądanie w przeszłość ma w sobie coś ekscytującego. Bywa jednocześnie trochę smutne, bo przypomina o nieubłaganie upływającym czasie, którego wciąż mniej i mniej, ale i wesołe, bo niesie ze sobą radość odnajdowania znajomych przeżyć i emocji. Czytaj dalej „Opowieść o świecie, którego już nie ma…”
Krzysztof Łapiński, Świnia Malwina. Ilustracje Marta Kurczewska. Wydawnictwo Agora dla dzieci. Warszawa 2022
Powieść drogi dla małych dzieci? Czemu nie… W dodatku, gdy w tę drogę wyrusza gromada sympatycznych, choć – na ogół za takie nieuznawanych –- zwierząt, a ich wędrówkę ilustrują cudowne (jak ze snu!) ilustracje. Czytaj dalej „Wędrówka, przyjaźń, solidarność”
Scenariusz zajęć „Głos” ukazał się drukiem w „Poradniku Bibliotekarza”
Lekcja jest adresowana do dzieci z klas 0 – 2. Inspiracją do zajęć jest książka Michała Bogdanowicza „Głos”.
Jej autor debiutuje jako twórca piszący dla dzieci. Z zawodu jest muzykiem – śpiewakiem operowym. W tym wypadku jednak jego główny zawód nie jest utrudnieniem, lecz uwierzytelnieniem poruszanego tematu, gdyż niewielkich rozmiarów książka (ładnie zilustrowana przez debiutującą w zawodzie ilustratora absolwentkę warszawskiej ASP – Julię Cybis) traktuje o głosie i jego roli w uzyskaniu własnej tożsamości. Bohaterem baśniowego opowiadania jest niemy Mały Wodnik (długo wyczekiwane dziecko Nimfy Błotnej i Wodnika), do którego nie dotarła przesyłka od Wielkiego Rozsyłacza Głosów. W związku z czym Mały Wodnik podejmuje podróż w poszukiwaniu swego głosu. Jak to bywa w podróży, zdarzają się przygody i spotkania. W końcu głos zostaje szczęśliwie odnaleziony, co napełnia bohatera poczuciem szczęścia. Czytaj dalej „Siła głosu. Scenariusz zajęć z dziećmi w wieku 6 – 8 lat”
Podczas wyjątkowo gwarnej kolacji w rodzinnej pizzerii Garum w naszym Roccatederighi wpadliśmy na pomysł, by następnego dnia wybrać się na Elbę. Oczywiście – promem. Niedziela na Elbie. Czy to nie piękne?… Pomysł zrodził się przy karafce vino locale, w czasie nielicznych chwil względnego spokoju… Obok nas, przy zestawionych stołach biesiadowała wielopokoleniowa włoska rodzinka, tyleż sympatyczna, co hałaśliwa… Czytaj dalej „Toskania na bis… Elba, zupełnie niehistorycznie…”
Porobiło mi się z czasem coś dziwnego
w dodatku nie rozumiem
dlaczego… Czytaj dalej „Piosenka o czasie, z którym się coś porobiło”
Wiatr… W powietrzu wirują podeschnięte liście winogron, fruwają jakieś zioła…W sobotni poranek przenosimy się ze śniadaniem do domku. Tam jest zdecydowanie zaciszniej. Jeszcze zwyczajowa kawka (cappuccino) w miasteczku – tym razem w Da Nadzie – i zapada decyzja, że dzisiaj pojeździmy po pobliskich miasteczkach, o których raczej milczą przewodniki albo też mówią o nich niewiele. Powłóczymy się po prostu po toskańskiej prowincji. Czytaj dalej „Toskania na bis. Tatti, Massa Marittima i …”
Siena… Odwieczna konkurentka Florencji, jedno z najbogatszych miast średniowiecznej Europy… Miasto w gorącym kolorze palonej sjeny, żółtawego piaskowca i biało-czarnych pasów (biel i czerń to barwy balzany – miejskiego sztandaru), widocznych w architekturze, na przykład w fasadzie duomo… Czytaj dalej „Toskania na bis… Siena… i…”