Porobiło mi się z czasem coś dziwnego
w dodatku nie rozumiem
dlaczego…
Matura dość często nocą mi się śni
i mamie dość często otwieram w domu drzwi,
po Tatrach wędruję
i w Gdańsku ląduję,
Bieszczady przemierzam
z włosami na jeża
i ciebie już znam,
tamtego jeszcze mam…
Porobiło mi się z czasem coś dziwnego
w dodatku nie rozumiem
dlaczego…
Kartony pakuję i welon kupuję,
rękę mi podajesz, prowadzisz w inne kraje.
Po dworcach wędruję,
w namiotach nocuję
i śpiewam sopranem
z pewnym starszym panem….
I ciebie już mam,
tamtego tylko znam.
Porobiło mi się z czasem coś dziwnego
w dodatku nie rozumiem
dlaczego…
Wszystko mi biegnie równo, równolegle,
pod dębem spoczywam
i w niebyt odpływam,
łzy gorzkie połykam,
znów ciebie spotykam…
I grają mi świerszcze syneczkowe wiersze…
I ciebie wciąż mam
a tamtych tylko znam…
Porobiło mi się z czasem coś dziwnego,
w dodatku nie rozumiem
dlaczego…
Och, jak ja lubię tę piosenkę a tak dawno jej nie słyszałam…