Tak jak trzeba, czyli zgodnie z instrukcją (opowiadanie Naszej Najstarszej Pociechy)

 

          Mam dobrego kolegę, który mieszka na sąsiednim osiedlu. Żeby się tam dostać, trzeba przejść przez ruchliwą ulicę. Dość długo mama nie pozwalała mi odwiedzać kolegi. Bała się, że wpadnę pod samochód. W końcu się zgodziła, ale kazała mi patrzeć najpierw w lewo, potem w prawo, a potem znów w lewo i upewnić się, czy  nic nie jedzie. W dodatku zawiadomiła mnie, że będzie obserwować z balkonu (stamtąd widać to skrzyżowanie), czy wszystko zrobiłem tak jak trzeba, czyli zgodnie z jej instrukcją. Czytaj dalej „Tak jak trzeba, czyli zgodnie z instrukcją (opowiadanie Naszej Najstarszej Pociechy)”

O dziadkach i babciach  (nie tylko tych na jabłoni…)

 

     

       Dziadkowie i babcie są potrzebni. Ich rola jest olbrzymia. Wiedzą o tym zarówno wnuczęta (i to w różnym wieku), jak i rodzice owych wnucząt, którzy niekiedy bywają pisarzami. Dlatego zapewne nie brakuje w literaturze adresowanej do młodego czytelnika wizerunków babć i dziadków. Mamy więc książki dawniejsze, bardziej lub mniej znane i te stosunkowo nowe bądź całkiem nowe… Czytaj dalej „O dziadkach i babciach  (nie tylko tych na jabłoni…)”

Opowiadanie obrazami…

Z Krystyną Lipką-Sztarbałło o ilustracji, pracy na rzecz środowiska ilustratorów i książce obrazkowej rozmawia Hanna Diduszko

– Czy lubisz patrzeć na ubrania ludzi? Na to, jak wyglądają na ulicy? Czy, gdy jesteś u kogoś z wizytą, zwracasz uwagę na to, jak wygląda jego mieszkanie (dom)? Po skończeniu studiów na ASP (projektowanie wnętrz) zajmowałaś się, między innymi, projektowaniem wnętrz, modą…

– Tak, lubię. No i pewnie dlatego zagapiam się ponad przyzwoitość. Nie wystarcza mi omieść wzrokiem. Lubię podziwiać czyjąś kreatywność, nieobojętność wobec przedmiotu, zdolność narzucenia relacji, zbudowania kontekstu czy to poprzez opozycję, czy poprzez harmonię, ale najbardziej cenię sobie dookreślenie tego, co mnie otacza poprzez  funkcję.  Z pozoru brzmi to jak sprzeczność, w rzeczywistości chyba jednak potwierdza moje wybory. W pytaniu wyczuwam czułe spojrzenie na sprawności ilustratora. Tak, aby z ciekawością wejść w temat, ilustrator musi być po trosze scenografem, kostiumologiem, architektem, ale przede wszystkim musi mieć naturę opowiadacza. Aby opowiedzieć, trzeba zobaczyć, czasami oczami wyobraźni, a czasami w realu. Czytaj dalej „Opowiadanie obrazami…”

Marzenie przedszkolaka

Rafał Witek, Przedszkole imienia Barbary Wiewiórki. Ilustracje Aleksandra Fabia. (Warszawa 2020). Wydawnictwo Bajka.

 

      Chyba nie istnieje dziecko (przynajmniej ja takiego nie widziałam, ani o takim nie słyszałam), które by mniej lub bardziej otwarcie nie marzyło o jakimś zwierzątku. A tutaj, proszę! Nie dość, że zwierzątek jest całkiem sporo i to najróżniejszych, od tych rzadziej spotykanych wśród ludzi – Jeża, Fretki i Królika aż po częstych mieszkańców ludzkich siedzib  –  Kociaka i Szczeniaka. Hm… Zdarzają się też i owady (czasem potrafią ugryźć, a zatem bywają, cóż, kłopotliwe…). A gdzie? W Przedszkolu im. Barbary Wiewiórki! Czytaj dalej „Marzenie przedszkolaka”

Nowoczesne retro

 

 

Janusz Minkiewicz, O piesku dziwaku. Ilustrował Eryk Lipiński, Warszawa 2014; Fundacja Bęc Zmiana

 

            Zainteresowanie starymi, bardzo niegrzecznymi książeczkami dla dzieci wisi w powietrzu. Skąd się bierze? Prawdopodobnie z normalności, z dobrze, na szczęście, ugruntowanego przekonania, że dzieci to po prostu ludzie (jak dawno temu zauważył Janusz Korczak), w dodatku często – z poczuciem humoru, z wyostrzonym zmysłem obserwacji świata, który raczej rzadko bywa całkiem grzeczny.

       Po siedemdziesięciu latach (bagatela!) ujrzała światło dzienne niegrzeczna książeczka dla dzieci autorstwa dwóch przyjaciół – Janusza Minkiewicza i Eryka Lipińskiego. Czytaj dalej „Nowoczesne retro”

Zaraźliwy entuzjazm naukowca

Artur B. Chmielewski, Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka, Kosmiczne wyzwania. Jak budować statki kosmiczne, dogonić kometę i rozwiązywać galaktyczne problemy. Projekt okładki i ilustracje: Dagmara Jagodzińska. Znak emotikon. Kraków 2021.

 

         Kto z nas nie wpatrywał się choć raz w wygwieżdżone niebo, myśląc o nieskończoności kosmosu lub po prostu poddając się  jego niewysłowionej Tajemnicy?  Fascynacja kosmosem dotyka czasem każdego. Jednak tematem książki jest przede wszystkim entuzjastyczne podejście do nauki i potencjału tkwiącego w człowieku, który jest ciekawy świata. Czytaj dalej „Zaraźliwy entuzjazm naukowca”

 Droga ze szkoły

 

 

­          – Daj to! – lewa ręka Murzynka wyciąga się energicznie po moją skórzaną teczkę, dość ciężką, prawdę mówiąc. Mam w niej elementarz, parę zeszytów, pudełeczko z plasteliną, blaszane pudełko z kredkami, średni blok do rysowania (ale dość gruby), wiązkę barwnych liczmanów, drewniane liczydło, drewniany, zasuwany piórnik z ołówkami, obsadką, kompletem stalówek i gumką-myszką, no i pudełko na drugie śniadanie, w którym teraz tkwi już tylko niewielka, lniana serwetka z mereżką. Śniadanie zostało zjedzone. Jest jeszcze woreczek ze strojem na gimnastykę. Kapcie niosę w osobnym, granatowym worku z podszewki, który  uszyła mi babcia. Czytaj dalej „ Droga ze szkoły”

Niezwykłe auto przejazdem przez Rodos

Katarzyna Ryrych, Lato na Rodos.  Projekt okładki: Joanna Rusinek. Warszawa 2020. Wydawnictwo Nasza Księgarnia.

 

     Któżby nie chciał spędzić wakacji na słonecznym Rodos?… Zaznać pełni spokoju, pławić się do woli w ciepłej wodzie, cieszyć się  przyjaciółmi, napawać  poczuciem bezpieczeństwa i radości z niewielkim dreszczykiem emocji, towarzyszących wakacjom w  nieznanym dotąd miejscu… Czyż może być coś piękniejszego niż słoneczne wakacje niosące w dodatku delikatną obietnicę uczucia?..

         Takie właśnie wakacje przedstawia Katarzyna Ryrych, autorka ceniona od lat za inteligentnie konstruowaną prozę, w której pojawiają się problemy warte – z różnych względów –  uwagi (nie tylko tej nastoletniej, choć powieści Katarzyny Ryrych,  tak jak i Lato na Rodos, są adresowane głównie do młodszych nastolatków). Tyle że w Lecie na Rodos wszystko (lub prawie wszystko), o czym dwunastolatek marzy, rozgrywa się tuż obok wielkomiejskiego osiedla w Rodzinnych Ogródkach Działkowych Ogrodzonych Siatką, skrót – RODOSCzytaj dalej „Niezwykłe auto przejazdem przez Rodos”