Wieczór poezji kobiecej

 

Lidce

 

Czytały wiersze

prześcigając się

w skromnej zwięzłości

Mówiły o wierszach

prześcigając się

w nieskromnej rozwiązłości

Na szczęście

jedna

zamiast morza słów

miała zwykły katar

parę kropel staromodnych łez

i szary parasol

cienia

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.